Я - Anti-Orange!
Уважаемые участники форума!
Сайт "Я - Анти-Оранж" переехал по адресу anti-orange.com.
Там же находится новый форум.
Данный форум работает в режиме архива, все функции, кроме чтения отключены.

Z Polski
На страницу Пред.  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  След.
 
Начать новую тему   Ответить на тему   вывод темы на печать    Список форумов Я - Anti-Orange! -> Преступления ОУН-УПА
Предыдущая тема :: Следующая тема  
Автор Сообщение
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Пн Ноя 01, 2010 2:45 pm
Ответить с цитатой

Zbrodniarze z OUN-UPA i SPrawiedliwi Ukraińcy.

Konferencja która odbyła się 26 października br mogłaby być kluczową dla stosunku naszych władz do Ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA. Niestety tak się nie stało ...

Dokumentacja i Upamiętnienie - 26 październik 2010 r godzina 11.00

Zaproszony z Ukrainy gość z Charkowa, Władymir Cymbaluk, krewny rodzin, które z narażeniem życia ratowały Polaków nie spotkał się z nikim z władz, z polityków, czy Ważnych Osobistości życia politycznego, miasta chociażby, o władzach kraju nie mówiąc. Cały czas obserwujemy stosunek naszych władz do tej tragedii, jest to PRZEMILCZENIE. Dla naszych polityków 100 - 200 tysięcy wymordowanych starców, kobiet i dzieci to NIC. Nie ma tematu. Nawet wtedy gdy z kraju, na którego terenach to się dokonało przyjeżdżają ludzie świadczący o tym, że tak było, że występując przeciw nacjonalistycznym watahom ich dziadkowie, krewni, narażali życie, aby tylko spełnić swój ludzki obowiązek, wyciągnąć rękę do drugiego człowieka i pomóc mu przeżyć. Państwo żydowskie z wielkim splendorem przyznaje swoją nagrodę "Sprawiedliwy wśród narodów", my wstydzimy się wspomnieć słowem, że tacy sprawiedliwi istnieli. Gdyby nie inicjatywa IPN, w tym profesora Jana Żarynia, nie doszłoby do tej tak ważnej konferencji. Nie usłyszelibyśmy jaki jest naprawdę stan prac prokuratorów IPN, jakie są problemy z tymi pracami związane.

Nie usłyszałaby szersza grupa obywateli naszego kraju o "Niewygodnym Bohaterstwie" w referacie Romualda Niedzielki, który od lat pisze na temat "Sprawiedliwych Wśród Narodu Ukraińskiego". I tych którzy położyli głowę za swoje ciche bohaterstwo, tych którym się nie udało i zginęli razem z ofiarami.

Na konferencji zebrała się grupa ludzi, którzy stawiają opór relatywizmowi pojawiającemu się wśród naszych własnych historyków, przekształcających liczby i przerzucających pomordowanych Ukraińców przez ON-UPA na konto AK. Bez żadnych jakichkolwiek dowodów. Wykorzystujących tylko i wyłącznie fakt śmieci tak dużej ilości Ukraińców (wymordowanych przez "swoich" z OUN-UPA). Nie biorą jednak pod uwagę źródeł niemieckich, które skrzętnie dokumentuje dr Lucyna Kulińska o akcjach odwetowych (na ochotnika), samych formacji niemieckich (głównie Węgrów), które to akcje były tylko i wyłącznie spowodowane ludzkim odruchem nie pogodzenia się z tak straszliwym okrucieństwem, czy cichego przekazywania broni polskim cywilom przez niektórych dowódców niemieckich dla obrony przed "zwierzętami w ludzkiej skórze"- czyli zbrodniarzami z OUN-UPA.

W krótkiej rozmowie z jednym z prokuratorów usłyszałem, że będzie przygotowana dokładna publikacja z konferencji. Gdzie szersze grono będzie mogło zapoznać się z materiałami zreferowanymi w skrócie na konferencji. Usłyszałem też że bez bardziej stanowczego stanowiska z naszej strony jako państwa niewiele można zdziałać. Można tworzyć papiery, dowody zbrodni. jednak działanie na opóźnienie, odsyłanie materiałów, jako niekompletnych (jak po tylu latach od zbrodni (67 -przyp. aut.) można mówić o skompletowaniu?) powoduje że nawet próba postawienia przed sądem zbrodniarzy chociażby dla wykazania ich zbrodniczych czynów bez wyciągania konsekwencji karnych - nie udaje się.

Jest to przykład państwa które nie staje za swoimi obywatelami, które pokazuje jak bardzo nie obchodzi go krzywda swoich obywateli, nie interesuje tegoż państwa ogrom cierpień przez nich przeżytych. Za to niezmiernie interesuje polityków tego państwa zminimalizowanie pojęcia "Patriotyzm" które przeszkadza integracji europejskiej. Gdzie w Niemczech słowo "Heimat" ma się doskonale i jest kultywowane odpowiednio. Co daje efekt w postaci ustaw nadrzędnych do prawa unijnego. My zmierzamy inną drogą, pełnego podporządkowania, wręcz zapomnienia o ofiarach niewygodnych. Katyń, tak. Tu jest zgoda - może być, ponieważ ciągle powoduje budowanie antagonizmów między nami a wschodem jako słowo-symbol.

Na losy pomordowanych kobiet i dzieci, w większości chłopów, nie ma już zgody. Za bardzo bylibyśmy być może podobni do holokaustu, zagłady. A czymże to było? Jak nie zagładą?

Może warto się zastanowić chwilę nad tymi aspektami, może chwila refleksji nad tymi problemami pozwoli oderwać nam się od codziennego kieratu i pogoni za "szczęśliwością" której nie widać. I może odkryjemy że poza tańcami z różnymi gwiazdami i innymi tego typu rozrywkami jest jeszcze sfera bardzo ważna, na którą składają się nasze odczucia, emocje; nasze sumienie, tłumione przez masowość rozrywki... Nie chcę przez to powiedzieć że nie ma miejsca na rozrywkę, wszystko jednak powinno być stopniowane.

A pamięć WSZYSTKICH pomordowanych powinna być w nas. Zbliża się dzień zaduszny. Czas w którym powinniśmy szczególnie pamiętać o pomordowanych bez grobów, bez krzyży.Ginęli ludzie różnych wyznań, a także i nie wierzący. Wszyscy byli wrzucani do tych samych dołów. Zakopywani, bez żadnego szacunku dla ich doczesnych szczątków. Nie powinniśmy tego zmienić? Czy każdy uczciwy Polak nie powinien w jakiś sposób się z tym milczeniem nie zgodzić? Ja to czynię za pomocą moich słów. I mam nadzieję, że mój wysiłek podjęty lata temu owocuje w sercach i duszach przynajmniej niektórych czytających owe słowa. Jest po prostu wołaniem o Prawdę.

Między innymi takim dowodem na wołanie o zbrodni, są pojawiające się materiały w "Innych Obliczach Historii" np. film "Zapomnij o Kresach" uzupełniony tekstem dr Lucyny Kulińskiej, czy nowy projekt, film: "Zabili nas w Wigilię" o tragedii w Ihrowicy (wieś około 16 km. od Tarnopola), mordzie dokonanym przez OUN-UPA 24 grudnia 1944 roku, opisanym w kilku publikacjach Jana Białowąsa, świadka wydarzeń. W listopadzie odbędzie się jego uroczysta premiera w Lublinie.

Na zakończenie proszę wszystkich dla których śmierć niewinnych jest ofiarą nie do przyjęcia, śmieć dzieci, niemowląt, jest nie tylko zbrodnią, ale okrucieństwem przekraczającym rozumienie ludzkie, o uczczenie ofiar w dniu zadusznym, światełkiem, modlitwą, wspomnieniem.

Pamięcią, nie zapomnieniem ...

Piotr Szelągowski

źródło: Zbrodniarze z OUN-UPA i Sprawiedliwi Ukraińcy
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Пн Ноя 01, 2010 5:20 pm
Ответить с цитатой

UROCZYSTOŚĆ WMUROWANIA URNY Z ZIEMIĄ Z MOGIŁ POMORDOWANYCH W GNIŁOWODACH W FUNDAMENTY ŁĘŻYCKIEGO POMNIKA UPAMIĘTNIAJĄCEGO OFIARY LUDOBÓJSTWA
DOKONANEGO W LATACH 1939-1947 PRZEZ OUN-UPA NA KRESACH WSCHODNICH II RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ


Podczas uroczystości min. wzruszająco opowiedział o losie Polaków w Gniłowodach Prof. Leszek Jazownik. Podczas mszy św. kazanie wygłosił ksiądz Tadeusz Isakowicz Zaleski, niestrudzony w walce o Prawdę o Ludobójstwie. Po uroczystości udawał się jeszcze na odczyt autorski na temat tej zbrodni na Kresach do pobliskiej Zielonej Góry. Miejscem spotkania był budynek muzeum Lubuskiego.

Piotr Szelągowski.






Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Пн Ноя 01, 2010 11:17 pm
Ответить с цитатой

Pomnik ofiar pomordowanych przez ukrainskich nacjonalistów na Kresach. Wrocław, 1.XI.2010 r.

Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Вт Ноя 23, 2010 2:23 pm
Ответить с цитатой

Ogólnopolski Komitet Obchodów Rocznic
Ludobójstwa Dokonanego przez OUN-UPA
na Ludności Polskiej Kresów Wschodnich


Uchwała z dn. 16.11.2010 r.

Sejm RP w uchwale z dnia 15 lipca 2009 roku wytyczył zadania dla wszystkich władz publicznych, których cel określił następująco: „Przywrócenie pamięci historycznej wszystkich pokoleń o tragedii Polaków na Kresach Wschodnich II RP”. Niestety, władze nie podjęły żadnych działań w tym celu, w związku z czym uchwała Sejmu stała się martwą literą. Uważamy, że brak realizacji tej Uchwały stanowi łamanie obowiązującego w Polsce prawa.

I Na podstawie Porozumienia między Kresowym Ruchem Patriotycznym a Polskim Stronnictwem Ludowym z dnia 7 marca 2006 r. zwracamy się do Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego o:
1. Ponowne podjęcie inicjatywy uchwałodawczej w postaci złożonego przez Klub projektu Uchwały Sejmu RP w sprawie ustanowienia dnia 11 lipca Dniem Pamięci i Męczeństwa Kresowian. Projekt ten, jak dotąd, nie stał się przedmiotem debaty plenarnej Sejmu.
2. Wystąpienie do Sejmu z projektem następującej uchwały:
„Nawiązując do Uchwały Sejmu RP z dnia 15 lipca 2009 r. w sprawie tragicznego losu Polaków na Kresach Wschodnich, Sejm RP stwierdza, że w latach 1943 – 1947 tzw. Ukraińska Armia Powstańcza dokonała ludobójstwa na ludności polskiej, co stanowczo potępiamy. Zbrodnia ludobójstwa zarówno w świetle prawa międzynarodowego jak i polskiego, nie podlega przedawnieniu. Jednocześnie Sejm uznaje Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i tzw. Ukraińską Armię Powstańczą za organizacje zbrodnicze, co rodzi określone konsekwencje zarówno w prawie Rzeczypospolitej Polskiej, jak i prawie międzynarodowym. Sejm zwraca się do Rady Najwyższej Republiki Ukraińskiej o podjęcie analogicznej uchwały, co przyczyniłoby się do oparcia stosunków między naszymi Państwami na prawdzie. Sejm RP oświadcza z cała mocą, iż zbrodnią tego ludobójstwa nie obciąża narodu ukraińskiego, lecz ww. formacje polityczne i zbrojne ukraińskiego szowinizmu.”
3. Złożenie wniosków do właściwych władz Państwa Polskiego o przyznanie odznaczeń państwowych żyjącym i zmarłym członkom Samoobrony Kresowej, Batalionów Chłopskich i Armii Krajowej za obronę polskiej ludności cywilnej przed banderowskim ludobójstwem. Lista kandydatów zostanie uzgodniona przez upełnomocnionych przedstawicieli organizacji kresowych i kombatanckich oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego.


II Powierzyć Radzie Naukowej Stowarzyszenia Instytut Kresów Rzeczypospolitej:
1. Powołanie Komisji ds. Konkursu Wiedzy o Kresach i Kresowianach. Jej zadaniem będzie przygotowanie stosownych dokumentów, opracowanie zasad, planu i harmonogramu uruchomienia pierwszej edycji Konkursu. Komisja równocześnie będzie sprawowała pieczę nad realizacją tego projektu we współpracy z Ministerstwem Edukacji Narodowej.
2. Zadanie zorganizowania i przeprowadzenia w 2012 r., wspólnie z Instytutem Pamięci Narodowej, międzynarodowej sesji naukowej „Stosunki polsko-ukraińskie w latach 1918 – 2010”. Jej rolą będzie podsumowanie wyników teraźniejszych badań i zwieńczenie prac dotychczasowych konferencji naukowych w celu zakończenia sporów o interpretację faktów.
3. Zwrócenie się do stosownych władz o powołanie Ośrodka, którego zadaniem będzie badanie dziejów i dziedzictwa kulturowego Kresów II RP ze szczególnym uwzględnieniem martyrologii Kresowian oraz utworzenie Muzeum Kresów RP.


III Zobowiązać Przewodniczącego i Prezydium Komitetu do:
1. Kolejnego wystąpienia do władz M. St. Warszawy o uzyskanie zgody na wzniesienie pomnika ku czci ofiar banderowskiego ludobójstwa, przyznanie lokalizacji w godnym miejscu stolicy, oraz przychylne rozpatrzenie wniosku złożonego dwa lata temu o urządzenie symbolicznej mogiły ofiar banderowskiego ludobójstwa na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
2. Postulowanie do władz Miasta Stołecznego Warszawy o nadanie imienia Wiktora Poliszczuka i Zygmunta Jana Rumla ulicom lub placom Warszawy.
3. Wystąpienie po raz trzeci do Kurii Warszawskiej o wyrażenie zgody na upamiętnienie tablicą na froncie kościoła Św. Krzyża ponad 150 duchownych katolickich zamordowanych ze szczególnym okrucieństwem przez tzw. UPA.
4. Aktywnej polityki informacyjnej wykorzystującej zarówno elektroniczne środki przekazu, jak i prasę, w tym media zagraniczne. Komitet zobowiązuje Prezydium do powołania Rzecznika Prasowego.


IV Organizacje regionalne i środowiskowe organizują obchody we własnym zakresie:
1. Respektując autonomię inicjatyw organizacji kresowych, Komitet zastrzega sobie możliwość koordynowania obchodów w poszczególnych województwach i miejscowościach w celu uniknięcia kolizji terminów.
2. Komitet sugeruje, aby organizacje kresowe występowały do Sejmików Wojewódzkich o podjęcie uchwał w sprawie uczczenia 70 rocznicy ludobójstwa banderowskiego na ludności polskiej Kresów Wschodnich.


Przewodniczący Komitetu
/Jarosław Kalinowski/
w/z Jan Niewiński

Warszawa, 16 listopada 2010 r.

Zał: Uchwała Sejmu z dn. 15.07.2009 r.
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Пн Ноя 29, 2010 4:16 pm
Ответить с цитатой

РЕЗОЛЮЦИЯ
Польского Комитета Увековечивания Памяти Жертв Геноцида,
совершенного ОУН-УПА по отношению к польскому населению Восточного Пограничья (историческое название «КРЕСЫ»)
РЕЗОЛЮЦІЯ
Загальнопольського Комітету Вшанування Пам'яті Геноциду
скоєного ОУН-УПА стосовно польського населення Східного Порубіжжя (історична назва «КРЕСИ)
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Пн Янв 24, 2011 4:23 pm
Ответить с цитатой

Wielmożna Pani
Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej
Małgorzata Kidawa-Błońska

Szanowna Pani Poseł,

z wielkim zażenowaniem śledzę politykę polską od wielu lat, która nie służy polskiemu narodowi, ale wręcz szkodzi Rodakom nawet na arenie międzynarodowej. Znane są Pani moje dążenia do poprawy stosunków szczególnie z Niemcami i Ukraińcami, o które walczę od ponad 43 lat.

Powinno się to odbywać jednak w duchu prawdy historycznej i bez zakłamania.
Przez blisko 50 lat nie wolno było Polakom napisać i powiedzieć prawdy o ludobójstwie dokonanym przez ukraińskich nacjonalistów OUN-UPA na bezbronnych Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.

Przed kilkoma laty opracował dr hab. Grzegorz Motyka „Tekę Edukacyjną IPN”, którą następnie wręczał w grudniu ub.r. nauczycielom w celu nauczania w szkołach młodzieży polskiej nie prawdy o ludobójstwie dokonanym na Polakach na dawnych Kresach Wschodnich lecz o „konflikcie polsko-ukraińskim”.

Zarówno wielu polityków jak i pseudonaukowcy nie nazywają całkowitej zagłady wszystkich Polaków mieszkających na tych terenach od setek lat ludobójstwem, a jednocześnie dopominają się o takie uznanie przez Rosjan wymordowanych i pochowanych dorosłych osób w Katyniu.

Czy zamordowanie ponad 120.000 Polaków, od niemowląt do osób starszych, w bestialski sposób nie powinno nazywać się ludobójstwem?

Po tragicznej śmierci pod Smoleńskiem dr hab. Janusza Kurtyki ma być wybrany i zaakceptowany przez Sejm RP nowy prezes. Do grona kandydatów na to stanowisko został również zaliczony dr Grzegorz Motyka, który podczas ostatnich lat wykazał się zakłamaniem i ignorancją w stosunku do tragedii Kresowiaków. W sprawie tzw. Tek Edukacyjnych IPN protestowało wiele organizacji i stowarzyszeń, a na pismo Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej nie otrzymano nawet odpowiedzi (zob. załączniki).

W związku z powyższym apeluję do Pani jako Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej aby nie dopuścić do tego, by dr Grzegorz Motyka zajmował kierownicze stanowisko w IPN. Proszę o przyczynienie się do tego, by na prezesa IPN wybrana została kompetentna, obiektywna osoba, zasługująca na szacunek całego społeczeństwa.

Taką właśnie postacią widzę w osobie prof. dr. hab. Antoniego Dudka i dlatego proszę o uczynienie wszystkiego aby w sposób odpowiedni wpłynąć na lepszy wizerunek IPN, a tym samym również Polski na całym świecie.

Jako prawnuczka Prezydenta prof. Stanisława Wojciechowskiego i wieloletniego Ministra i Premiera prof. Władysława Grabskiego lepiej Pani rozumie prawidłową politykę poprzez posiadanie genów tak znakomitych osobistości i dlatego mam nadzieję, że uda się Pani przekonać większość w Sejmie do wyboru prezesa, z którego wszyscy będziemy dumni.

Ten otwarty list przesyłam do Polaków na całym świecie z nadzieją na jego dalsze propagowanie i odpowiednie potraktowanie w zbliżających się wyborach na jesieni tego roku.

Pozostaję z wyrazami szacunku
Witold Stański



Открытое письмо Витольда Станьского
Призыв к тому, чтобы Гжегожа Мотыку не допустить на должность президента ИПН.

Уважаемая госпожа депутат,
многие годы с большим смущением слежу за польской политикой, которая не служит польскому народу, а вредит полякам даже на международной арене. Госпожа знает мои стремления к улучшению отношений особенно с немцами и украинцами, за которые выступаю более 43 лет.
Однако это должно проходить в духе исторической правды и без лжи.
Почти 50 лет полякам нельзя было писать и говорить правду о геноциде, совершённом украинскими националистами из ОУН-УПА по отношению к безоружным полякам на Волыни и в Восточной Малой Польше.

Несколько лет назад хабилитированный доктор Гжегож Мотыка опубликовал "Образовательные портфели ИПН", который позже, в декабре прошедшего года, вручал учителям, с целью изучения польской молодёжью в школах не правды о геноциде, совершённом на поляках на прежних Восточных Кресах, а лишь "польско-украинского конфликта".
Многие политики, как и псевдоучёные, не называют полного уничтожения всех поляков, проживавших на этих территориях сотни лет, геноцидом, но в то же время требуют от русских такого признания за убитых и похороненных в Катыни взрослых людей.

Неужели, жестокое убийство более 120.000 поляков от младенцев до стариков не должно называться геноцидом?

После трагической смерти под Смоленском др. хаб. Януша Куртыки должен быть выбран и одобрен Сеймом РП новый председатель (ИПН - прим. szturman). В круг кандидатов на этот пост также был включён доктор Гжегож Мотыка, который в последние годы проявил себя ложью и незнанием трагедии Кресовян. По вопросу так называемых "Образовательных портфелей ИПН" протестовали многие организации и общества, а на письмо Всемирного Союза солдат Армии Крайовой даже не получили ответ (см. приложения).

В связи с указанным выше, призываю Госпожу как Депутата Сейма Республики Польша не допустить того, чтобы доктор Гжегож Мотыка занимал руководящий пост в ИПН. Прошу содействовать тому, чтобы председателем ИПН был выбран компетентный, объективный человек, уважаемый всем обществом...

С уважением, Витольд Станьский
_________________
Преступления ОУН-УПА

Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Вт Мар 01, 2011 1:48 pm
Ответить с цитатой

Przemyśl buduje cmentarz dla UPA

W lutym br. Prezydent Robert Choma przedstawił "Lokalny Program Rewitalizacji Miasta Przemyśla na lata 2010 -2015". Na 164 stronie wspomnianego dokumentu widnieje pod pozycją 23. plan inwestycyjny na kwotę 900 000 zł Adaptacja, ochrona i konserwacja obiektu - Ukraiński Cmentarz Wojskowy w Przemyślu. Dla postronnego czytelnika jest to zwykły cmentarz wojenny, dla wtajemniczonych wiadomo, iż na tym cmentarzu leżą zmarli na gruźlicę żołnierze ukraińscy z 1920 r., a przede wszystkim pochowani kilka lat temu członkowie UPA, którzy zginęli atakując ludność cywilną i Wojsko Polskie w styczniu 1946 r. w Birczy. Społeczeństwo gminy Bircza nie zgodziło się aby mordercy mieli upamiętnienie na terenie ich gminy. Teraz władze Przemyśla za pieniądze niedoszłych ofiar budują nekropolię mordercom! Druga sprawa, to co ma być wykonane aż za 900 000 zł? Odpowiedz znajdziemy w dokumencie: "Oczyszczenie z otaczających zakrzaczeń na działce nr 973,
stworzenie zaplecza sanitarnego, doprowadzenie wody oraz energii elektrycznej".
Warto tu wspomnieć, iż cmentarze żołnierzy polskich, którzy zginęli za Ojczyznę są od lat nieremontowane.

Na tym nie koniec! Kolejną inwestycją jest (pozycja nr 20 na str. 164) Renowacja i adaptacja zabytkowego budynku przy ul. T. Kościuszki 5 - z przeznaczeniem na cele kulturalne na kwotę 3 000 000 zł. Oczywiście chodzi o remont budynku, który niedawno otrzymał Związek Ukraińców w Polsce na własną działalność. Warto przypomnieć, iż państwo polskie przekazało obiekt znajdujący się na przemyskim Rynku warty kilka milionów złotych, a teraz jeszcze społeczeństwo Przemyśla będzie płaciło za jego remont. Sprawa Domu Polskiego we Lwowie nie istnieje!

Inną inwestycją jest remont budynku w którym się mieści siedziba grekokatolickiego arcybiskupa w Przemyślu na kwotę 7 850 000 zł. Oczywiście nikt się nie pyta gdzie mieszka arcybiskup rzymskokatolicki we Lwowie oraz co z kościołem św. Marii Magdaleny oraz kilkudziesięcioma kościołami i obiektami, które są prawną własnością kościoła na zachodniej Ukrainie!



Перемышль реставрирует кладбище для членов УПА

В феврале 2011 года Роберт Хома представил "Lokalny Program Rewitalizacji Miasta Przemyśla na lata 2010 -2015".
На 164 странице упомянутого документа под номером 23 указан инвестиционный план на сумму 900.000 злотых: охрана и реставрация объекта - "украинского воинского кладбища" в Перемышле. Для постороннего читателя это обычное воинское кладбище, для посвящённых известно, что на этом кладбище лежат украинские солдаты, умершие от туберкулёза в 1920 году, но также несколько лет назад похоронены члены УПА, которые погибли в 1946 году, атакуя в Бирче гражданское население и подразделения Войска Польского. Общественность гмины Бирча не согласилась, чтобы память об убийцах была увековечена на территории их гмины. Сейчас власти Перемышля строят некрополи убийцам!

Другой вопрос - какие работы должны быть там проведены аж за 900.000 злотых? Ответ находим в документе:
"Очистка от окружающих кустов на участке №973, создание санитарных условий, проведение воды и электричества".
Здесь следует отметить, что кладбище польских солдат, которые погибли за Отчизну, не ремонтировалось многие годы.

Но это не всё! Очередная инвестиция - пункт 20 на странице 164: Реставрация и переоборудование старинного здания на ул. Т.Костюшко, дом 5 - с использованием здания в культурных целях. Сумма проекта - 3.000.000 злотых. Разумеется, речь идёт о ремонте здания, которое недавно получил для собственной деятельности Союз Украинцев в Польше. Следует напомнить, что польское государство передало объект, находящийся на Рынке Перемышля, стоимостью несколько миллионов злотых, а сейчас ещё общественность Перемышля будет оплачивать его ремонт. Вопрос Польского Дома во Львове не существует!

Другая инвестиция - ремонт здания, в котором находится резиденция грекокатолического архиепископа в Перемышле, на сумму 7.850.000 злотых. Разумеется, никто не спрашивает, где во Львове живёт римскокатолический архиепископ, а также, что с костёлом Святой Марии Магдалены и несколькими десятками костёлами и объектами, которые являются собственностью костёла на западной Украине!
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Вс Мар 06, 2011 2:29 am
Ответить с цитатой

LIST OTWARTY DO SENATU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Wrocław, 04.02.2011 r.

Szanowny Panie Marszałku, Szanowni Państwo Senatorowie!

Jako członkowie rodzin pomordowanych przez OUN-UPA, zrzeszeni w Stowarzyszeniu Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów, po zapoznaniu się z komunikatem informującym o UCHWALE ZGROMADZENIA ELEKTORÓW z dnia 21 stycznia 2011 r. w sprawie wyboru kandydatów do Rady Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu stanowczo protestujemy przeciwko przedstawianej Senatowi kandydaturze doktora Grzegorza Motyki na członka zarządu IPN.

SUOZUN w celu upamiętniania ofiar od 1992 roku gromadzi i opracowuje świadectwa zbrodni banderowskich ludobójców. W tym zakresie ściśle współpracuje z Instytutem Pamięci Narodowej i Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Bierze udział w konferencjach naukowych i uważnie śledzi wszystkie publikacje dotyczące problematyki OUN i tzw. UPA.

UPA stała się synonimem zniszczenia, ognia i mordów. W swoim nihilizmie w stosunku do własnego narodu miała potężnego protektora, który wspierał ją nie tylko moralnie, ale inspirował i wyposażał zbrojnie, z którym sprzęgła się na śmierć i życie, staczając się coraz niżej, na samo dno narodowej zdrady. Tym sojusznikiem okazali się rzekomi rzecznicy sprawy ukraińskiej - hitlerowscy siepacze.

W obiegu publicystycznym funkcjonuje już pojęcie "motykowania historii", oznaczające uporczywe szukanie w archiwach dokumentów potwierdzających z góry założoną tezę, publikowanie tych dokumentów w sposób tendencyjny (nawet przez dobór cytatów), przy jednoczesnym ignorowaniu wszelkich innych źródeł informacji. Należy podkreślić, że za fałszowanie historii czytelnicy londyńskich pism "Głos Emigracji'" i "Kwartalnik Kresowy" (nr 8 ) przyznali Grzegorzowi Motyce niechlubną nagrodę "Oślich Uszu".

Stwierdzamy kategorycznie, że z powodu "naukowej" działalności Grzegorza Motyki nasze Stowarzyszenie jest zmuszone poświęcać wiele czasu i wysiłku na demaskowanie półprawd, które jawią się nam jako kłamstwa i manipulacje.

Nazwa IPN jest zobowiązująca. Jak wynika z tej nazwy, IPN powinien być instytucją, w której pracują kustosze pamięci narodowej, ludzie zasłużeni dla upamiętniania dziejów Narodu Polskiego. Z całą pewnością Motyka do nich nie należy.

Droga półprawd (które jawią się nam jako kłamstwa i manipulacje) Grzegorza Motyki rozpoczęła się wtedy, gdy założył on, że "celem prowadzonej w PRL negatywnej propagandy na temat UPA było zniechęcenie Polaków do idei niepodległości Ukrainy, ukojenie tęsknoty za kresami wysiedlonych Polaków i przedstawienie funkcjonariuszy Polski Ludowej walczących z UPA jako polskich patriotów".

Fałszywość tego założenia jest oczywista. Ludobójstwo popełnione przez UPA na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej było w PRL tematem tabu. Co więcej, pierwsze poważne opracowanie tego tematu dokonane przez Antoniego B. Szcześniaka oraz Wiesława Z.Szotę w wydanej w 1973 r. pracy "Droga donikąd" zostało na żądanie ambasadora ZSRR wycofane z obiegu publicznego!

Ihor Iljuszyn i Grzegorz Motyka zgodnie uważają, że "historiografie niepodległej Ukrainy i Polski odziedziczyły po epoce komunizmu zniekształcony obraz UPA i stosunków polsko-ukraińskich, w związku z czym muszą od podstaw prowadzić badania tej tematyki". Dla G. Motyki "Zbrodnie popełnione na polskiej ludności cywilnej są krwawą skazą na ukraińskim ruchu partyzanckim. I cechą, jak się wydaje, wyróżniającą go spośród innych ruchów antykomunistycznych w Europie Środkowo-Wschodniej." Tak więc zbrodnia ludobójstwa jest tylko "skazą" i "cechą", a OUN-UPA pozostaje "ukraińskim antykomunistycznym ruchem partyzanckim". Równie dobrze G. Motyka mógłby dowodzić przez analogię, że NSDAP i SS to "niemieckie organizacje antykomunistyczne", na których ciąży drobna "skaza" Holokaustu.

W naszej ocenie dr Grzegorz Motyka realizuje jakąś swoją misję korygowania rzekomo zniekształconego wizerunku OUN-UPA i jawi nam się jak swojego rodzaju "adwokat" UPA. Z tego względu prowadzone przez niego badania archiwalne i analizy są pozbawione cech obiektywności, mają po prostu charakter stronniczy. Materiał dotyczący wszystkich poczynań, które jawią się nam jako kłamstwa i manipulacje, jest zbyt obszerny, jesteśmy więc zmuszeni ograniczyć się tylko do podania najbardziej jaskrawych przykładów wypaczania przez Grzegorza Motykę prawdy historycznej w załączniku, zamieszczonym do naszego listu otwartego.

Przedstawiony tu fragmentaryczny z uwagi na brak miejsca materiał jednoznacznie przedstawia sylwetkę G. Motyki jako historyka wyjątkowo nierzetelnego i tendencyjnego, który zawęża problem ludobójstwa wyłącznie do Wołynia, tworzy obraz działalności UPA na podstawie wyselekcjonowanych dokumentów, stosuje nieadekwatną terminologię, przyczyniając się tym samym do nobilitacji OUN-UPA. Naszym zdaniem adwokat zbrodniczej organizacji odpowiedzialnej za zbrodnie na ludności polskiej nie jest w IPN potrzebny. IPN jest instytucją do zachowania pamięci polskich obywateli - ofiar. Nie potrzebuje specjalistów od usprawiedliwiania katów. Jeśli dr Motyka pragnie studiować "chwalebne" strony działalności OUN - UPA, niechaj to czyni na własny rachunek.

W tej sytuacji nasze Stowarzyszenie nie może postąpić inaczej, jak tylko domagać się stanowczo, by dr Grzegorz Motyka nie znalazł się w Radzie Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Musimy działać zgodnie z naszym Statutem oraz zgodnie z Uchwałą Sejmu z dnia 15 lipca 2009 roku o upamiętnianiu ofiar masowych mordów dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów. Działalność Grzegorza Motyki jest sprzeczna z wymienionymi dokumentami. Nasz list otwarty zostanie zamieszczony na stronie internetowej SUOZUN, opublikowany w naszym periodyku "Na rubieży", zwrócimy się o poparcie do innych organizacji społecznych, kombatanckich i patriotycznych. Jeśli nasza petycja i przedstawione w niej argumenty nie odniosą skutku, będziemy zmuszeni zaostrzyć formy protestu.

Z poważaniem - Szczepan Siekierka
Prezes Stowarzyszenia Upamiętnienia
Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów we Wrocławiu


Do wiadomości:
1) Sejm - Kancelaria Sejmu: ul. Wiejska 4/6/8 00-902 Warszawa
2) Kancelaria Prezydenta listy@prezydent.pl ul. Wiejska 10 00-902 Warszawa
3) Kancelaria Premiera kontakt@kprm.gov.pl 00-583 Warszawa, Al. Ujazdowskie 1/3
4) Instytut Pamięci Narodowej ul. Towarowa 28, 00-839 Warszawa o.warszawa@ipn.gov.pl
5) Instytut Pamięci Narodowej ul. Reformacka 3, 31-012 Kraków oddzial.krakow@ipn.gov.pl
6) Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa 00-926 Warszawa ul. Wspólna 2 (IV p.)
e-mail: rada@radaopwim.gov.pl
7) Media
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Вс Мар 06, 2011 2:37 am
Ответить с цитатой

Witold Stański
Uwagi odnośnie wywiadu z dr hab. Grzegorzem Motyką 7 lutego 2011 w Gazecie Wyborczej


Na pytania redaktora Marcina Wojciechowskiego odpowiada dr Motyka sformułowaniami, które tym bardziej dyskwalifikują go jako rzetelnego historyka i kandydata do Rady IPN. Nie potrafi on zrozumieć, że bestialskie wymordowanie Polaków, począwszy od niemowląt a zakończywszy na wszystkich innych tylko dlatego, że byli Polakami, według definicji nie tylko prawnej ale i logicznej jest genocidem, a więc ludobójstwem.

Gunnar Heinsohn, autor książki „Lexikon der Völkermorde”, Rowohlt Verlag 1998, podaje dokładnie jako naukowiec różne formy genocidu, podobnie jak i prof. dr Ryszard Szawłowski. Pan Motyka zaś określa to jako „zbrodnie noszące znamiona ludobójstwa” albo „czystkami etnicznymi”. Wymordowanie ponad 120.000 Polaków, spalenie domostw łącznie z drzewami owocowymi, co miało miejsce podczas II wojny światowej to dla dr Grzegorza Motyki „skomplikowane stosunki polsko-ukraińskie w XX w”. W dalszym fragmencie wywiadu stwierdza on, że „Środowiska kresowe uważają, że trzeba stronę ukraińską rzucić na kolana i zmusić do uznania tragedii wołyńskiej za ludobójstwo”. I w tym przypadku muszę dobitnie podkreślić, że ani mój ojciec, który stracił rodziców, dwóch braci i dwie siostry, a więc całą swoją najbliższą rodzinę, ani ja, którzy cudem przeżyliśmy, nigdy nie chcieliśmy rzucić na kolana kogokolwiek, choć ówczesny kanclerz niemiecki Willy Brandt uczynił taki gest przed pomnikiem w Warszawie w 1970 roku.

Ze strony ukraińskiej powinno być jednak wypowiedzenie ubolewania za czyny nacjonalistów ukraińskich w podobny sposób jak to czynili niemieccy kanclerze i wszyscy ich prezydenci, a nie stawianie pomników i nazywanie ulic nazwiskami przywódców OUN-UPA, którzy byli odpowiedzialni nie tylko za masakry na Polakach ale również na Żydach, Rosjanach, Czechach, Niemcach czy Ukraińcach, którzy pomagali Polakom, nie popierali ludobójstwa albo nie chcieli być w UPA.

Co powiedziałby p. Motyka gdyby w podobny sposób zachowywali się dzisiaj Niemcy jak czyni to duża liczba Ukraińców łącznie z byłymi przywódcami rządowymi typu Juszczenko czy Timoszenko?

Nacjonalistów ukraińskich jest na szczęście niewielki procent całego społeczeństwa, jednak poczynania wyżej wymienionych polityków oraz ich zachodnioukraińskich popleczników są zastraszające.
Grzegorz Motyka nie widzi również, że tzw. akcja albo operacja „Wisła” była złem koniecznym jak to się określa pospolicie, albo jako wyższa konieczność jak by powiedzieli prawnicy.

Czy on nie czytał książek czy publikacji na ten temat prof. dr hab. Władysława Filara „Przed akcją „Wisła” był Wołyń”, dr hab. Wiktora Poliszczuka „ Akcja Wisła”, prof. dr hab. Edwarda Prusa „Operacja „Wisła”, czy też Władysława i Ewy Siemaszko „Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności Polskiej Wołynia 1939-1945”?

Przesiedlenie około 150.000 osób na pewno nie musiałoby się odbyć, gdyby nie było wówczas dalszych fanatycznych morderstw na Polakach i to wiele miesięcy po zakończeniu wojny i przesunięciu granic bez najmniejszego udziału zarówno legalnego rządu w Londynie jak i komunistycznego w Polsce.

Na temat „Tek edukacyjnych IPN” wypowiedział się na kilkudziesięciu stronach prof. dr hab. inż. Józef Wysocki, który jako absolwent Wydziału Łączności i Fizyki potrafił logicznie i prawidłowo analizować karygodną publikację. Tego nie widać niestety u wielu historyków, z których jeden z nich pisał nawet absurdy, że rząd II Rzeczpospolitej popełnił błąd iż nie zgodził się na pakt z Hitlerem albo też krytykował Powstanie Warszawskie, które według niego nie powinno dojść do skutku.

W wypowiedzi końcowej dr Motyki na temat co chciałby robić w Radzie IPN czytamy: „warto by więcej miejsca w badaniach poświęcić okresowi II wojny światowej i zbrodniom nazistów”. I również w tych słowach można stwierdzić wielkie dyletanstwo tego historyka, bo przecież od ponad 65 lat zajmowali się tą tematyką zarówno naukowcy polscy jak i zagraniczni zaś ludobójstwo na Polakach dokonane przez OUN-UPA było przemilczane przez blisko 50 lat. Używa przy tym słowa „nazistów” a nie Niemców co spotyka się z protestami, gdyż np. uczniowie amerykańscy uważają nazistów za jakiś naród czy też „polskie obozy koncentracyjne” jak to się podaje w USA, Kanadzie i w Niemczech. O tym pisze dobitnie dr inż. Jan Czekajewski, który mieszka od ponad 40 lat w USA, w swojej ksiażce, którą można przeczytać pod adresem internetowym: http://www.czekajewski.com/Do%20Sukcesu%20Pod%20Wiatr..pdf

Czy człowiek o takich przekonaniach zasługuje na szacunek i stanowisko w IPN?

Nazywanie ks. Tadeusza Isakiewicza-Zaleskiego „nieformalnym duszpasterzem” jest obraźliwe dla człowieka, którego książki są co prawda kontrowersyjne, ale powinniśmy go szanować, że napisał o faktach, które były i są ukrywane przez episkopat katolicki. Przeczytałem uważnie jego pierwszą książkę o współpracy duchownych z SB oraz „Przemilczane ludobójstwo na Kresach” i nie zgadzam się np. z twierdzeniem, że dokumenty pisane przez oficerów SB przedstawiają wypowiedzi poszczególnych duchownych, kiedy nie ma na nich podpisu przesłuchiwanego, a więc pełnej autoryzacji. Mimo wszystko powinniśmy być mu wdzięczni za ujawnienie tajemnic, które powinny kompromitować każdego człowieka.

Tylko dzięki osobom mającym cywilną odwagę można uzyskać poprawę dla dobra ludzkości, ale niestety takich idealistów jest znikomy procent każdego społeczeństwa.

W mojej książce „Poryck. Miasteczko kresowe. Symbol tragedii Polaków na Wołyniu” analizuję dokładnie sytuację Ukraińców na przestrzeni ostatnich setek lat. Dostrzegłem również błędy polityków polskich, niemieckich, rosyjskich i innych, którzy nie zezwalali na powstanie niezależnego własnego państwa ukraińskiego. Jednak walka o to nigdy nie powinna być prowadzona drogą ludobójstwa na jakimkolwiek narodzie. Stąd też wynikała moja spontaniczna wypowiedź dla telewizji polskiej 28 października 2004 roku na cmentarzu w Porycku, w której wyraziłem krytykę barbarzyństwa i zarazem dając pozytywny przykład pokojowego powstania dwóch państw: Czech i Słowacji, a której treść zamieściłem w wyżej podanej książce.

Książkę moją miałem wydać również w języku niemieckim, ale po nieudanym napadzie na moje życie w maju 2005 roku kierowanym przez obecnych nacjonalistów ukraińskich, zrezygnowałem z tego przedsięwzięcia. Nie chcę być ofiarą taką jak ukraiński historyk prof. Witalij Masłowskyj, którego przestrzegano najpierw by nie pisał książki „Z kim i przeciw komu walczyli nacjonaliści ukraińscy w latach II wojny światowej”, a następnie bestialsko zamordowano na klatce schodowej.

Nieudany atak pewnego Ukraińca zgłosiłem wówczas dwum oficerom Stołecznej Policji w Warszawie, którzy po niemal godzinnym przesłuchaniu sporządzili protokół przeze mnie podpisany. Nie dokonali jednak później niczego, w przeciwieństwie do policji niemieckiej, której po powrocie z Warszawy złożyłem ustne zeznanie. Następnego dnia poproszono mnie o pisemny opis tego wyczynu w Polsce, gdyż skierowali całość do niemieckiej prokuratury i natychmiast nawiązano kontakt z polską policją i wysłano odpowiednie pisma do prokuratury ukraińskiej. Tak wyglądała reakcja obronna dla Polaka, mieszkańca Niemiec, któremu przyznano obywatelstwo niemieckie w 1981 roku.

Prof. dr hab. inż. Maciej Władysław Grabski, wnuk prezydenta prof. Stanisława Wojciechowskiego i premiera prof. Władysława Grabskiego, wypowiedział zdanie, że „aby odpowiednio nauczyć się demokracji i korzystać z niej potrzeba w Polsce trzech pokoleń”. Niestety muszę mu przyznać rację i nie widzę dla mojej dawnej Ojczyzny odpowiednich perspektyw, kiedy na najwyższych stanowiskach rządowych i państwowych stoi czterech historyków. Mieszkając od 40 lat w demokrytycznym państwie jakim była i jest Republika Federalna Niemiec mogę twierdzić, że taka konstelacja jaka dzisiaj istnieje w Polsce nigdy nie przyczyni się do poprawy zarówno politycznej jak i gospodarczej.

Historyk Helmut Kohl zajął się polityką zaraz po wojnie mając kilkanaście lat ale zarówno niemieccy prezydenci jak i ministrowie nie byli historykami. Najstarszy syn byłego kanclerza Kohla wydał w tym roku nawet książkę o swoim ojcu, w której mocno go krytykuje i opisuje, że nie był odpowiednim ojcem, mężem ani nawet politykiem. Helmut Kohl przyczynił się nawet do samobójstwa własnej żony i dorośli synowie zerwali z nim kontakt.

Syn byłego kanclerza nie napisał tej książki, by „oczernić” ojca ale poprzez pokazanie prawdy o żyjącym jeszcze człowieku wpłynąć na innych ludzi, by w przyszłości nie byli do niego podobni. Tacy Weltverbesserer (reformatorzy świata) są wielokrotnie krytykowani, jednak bez takich osób życie na kuli ziemskiej byłoby jeszcze gorsze.
Dlatego też bardzo cenię syna byłego gubernatora niemieckiego rezydującego w Krakowie podczas wojny, który wstydzi się za czyny takiego ojca i nawet napisał książkę potępiającą nazistowskiego przestępcę dr Hansa Franka.

Mam nadzieję, że po następnych wyborach parlamentarnych wzmocniona znacznie procentowo partia PSL będzie dalej rządzić z PIS-em, by dać możliwość prawnikom i inżynierom szanse na zmianę sytuacji dla dobra mojej dawnej Ojczyzny i jej mieszkańców.
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Вс Мар 06, 2011 4:50 pm
Ответить с цитатой

Informację dedykuję wszystkim, którzy przyczynili się do wybielania i usprawiedliwiania zbrodniczej OUN - UPA z Grzegorzem Motyka - to także wasza zasługa. Jaki siew, taki plon. "Badacze ukraińskiego ruchu narodowo - wyzwoleńczego", czyli OUN - UPA - czy jesteście zadowoleni z efektu? Czy na marszach z pochodniami i okrzykach "Nacja ponad wszystko" (kto pamięta - "Niemcy, Niemcy ponad wszystko"?) polega "najwyższy stopień uświadomienia" narodowego?
Grzegorz Motyka napisał na stronie 52 książki "Pany i rezuny" "...dziś Zachodnia Ukraina jest najbardziej uświadomionym narodowościowo regionem w całym kraju (....) ma w tym swój udział bohaterska i zarazem okrutna UPA".

Czy potrzebny jest jeszcze jakiś komentarz?
W Iwano-Frankowsku 6 marca odbył się marsz z pochodniami z okazji 61 - rocznicy dnia śmierci głównego komendanta UPA i prowydnyka OUN na Ukrainie Romana Szuchewycza.

Podczas marszu centralnymi ulicami miasta kolumna młodych ludzi i weteranów UPA z zapalonymi pochodniami i partyjnymi sztandarami WO "Swoboda" i Kongresu Ukraińskich Nacjonalistów skandowała "Szuchewycz - nasz bohater", "Sława Ukrainie! Bohaterom sława!", "Ukraina ponad wszystko", "Sława nacji! Śmierć wrogom!" oraz inne, informuje УНІАН.

Na Skwerze Pamięci przy mogiłach poległych za wolność Ukraińskiego Państwa duchowni odprawili modlitwę za zmarłych. W akcji wzięli udział sekretarz Iwano-Frankowskiej Rady Miejskiej Rusłan Marcinkiw, przewodniczący bractwa OUN-UPA Kraju Karpackiego Fotij Wołodymirskij, przedstawiciele młodzieżowych społecznych organizacji Podkarpacia, partii politycznych i obywatele.

W historycznym muzeum upamiętniającym Stepana Banderę we wsi Stary Uhrynów rejonu Kałusz odbyła się obwodowa naukowo - praktyczna konferencja na temat "Działalność podziemia OUN i zbrojnych oddziałów UPA na terytorium obwodu Iwano-Frankowsk". W jej pracach brali udział badacze ukraińskiego ruchu narodowo - wyzwoleńczego w XX wieku, krajoznawcy i przedstawiciele społeczeństwa.

źródło: http://zaxid.net/newsua/2011/3/6/110007/
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Пн Мар 21, 2011 6:46 pm
Ответить с цитатой

21.marca 2011 r. o godz. 17 w Przemyślu nastąpi oficjalne przekazanie budynku "Narodowego Domu" dla Ukraińców w Przemyślu. W przekazaniu budynku wezmą m.in. udział : ambasador Ukrainy w Polsce, władze Obwodu Lwowskiego, mer Lwowa i radni lwowscy, przewodniczący Lwowskiej Rady Obwodowej - Olek Pankiewicz ze "Swobody", partii która nawołuje do przyłączenia do Ukrainy m.in. Przemyśla i dużej części Podkarpacia (czytaj http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/swiat/ukrainscy-nacjonalisci-chca-nam-odebrac-podkarpacie,71842,1).
Tak więc Przemyśl i jego władze witają faszyzujących polityków ze Swobody, którzy pochwalają mordy na polskiej, żydowskiej, rosyjskiej i ukraińskiej ludności cywilnej. Gratulacje!!!

Poniżej kilka wypowiedzi tego wielkiego przyjaciela Polaków:
http://www.zaxid.net/newsua/2010/2/25/165004/

Zastępca przewodniczącego Wszechukraińskiego Stowarzyszenia „Swoboda” Oleg Pańkiewicz jest przekonany, że wszystkie zrealizowane przez Polaków niezgodnie z prawem upamiętnienia na terytorium Zachodniej Ukrainy należy zdemontować.
Oleg Pańkiewicz zapowiedział to 25 lutego w czasie konferencji prasowej we Lwowie.
Pańkiewicz poinformował: "Na kolejnej sesji Lwowskiej Rady Obwodowej przedstawiony zostanie raport komisji kontrolnej Rady Obwodowej, która została powołana po akcie wandalizmu, dokonanym na ukraińskich mogiłach na górze Chryszczatej w Polsce. Komisja bada informacje o upamiętnieniach, zrealizowanych niezgodnie z prawem na terytorium Lwowszczyzny. Takich upamiętnień tylko w naszym obwodzie jest kilkadziesiąt. Będziemy stawiać wnioski o demontaż tych symboli, które mają charakter militarny".
Jak przykłady Oleg Pańkiewicz podał miecz "szczerbiec" na cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie, który, według słów "swobodowca", nawet nie jest przewidziany projektem budowlanym upamiętnienia, pomnik poległych w Hucie Pieniackiej.
"Obecnie w Polsce są rujnowane ukraińskie mogiły wojskowe, ukraińskie groby. To, z pewnością, będziemy robić to samo na Ukrainie ", - dodał Pańkiewicz.
http://www.zaxid.net/newsua/2010/2/25/155431/


We Lwowie zostanie ponownie wydana książka OUN "Na wieczną hańbę Polski"

Wszechukraińskie Stowarzyszenie "Swoboda" planuje ponowne wydanie na Ukrainie książki "Na wieczną hańbę Polski - ostoi barbarzyństwa w Europie" w kwietniu 2010 roku.
Informację o tym przekazał 25 lutego podczas konferencji prasowej we Lwowie zastępca przewodniczącego WS "Swoboda", deputowany Lwowskiej Rady Regionalnej Oleg Pańkiewicz.
Według jego słów, zaplanowano publikację książki "aby przywrócić historyczną prawdę w 80-tą rocznicę pacyfikacji ukraińców".
Jak powiedział Oleg Pańkiewicz, książka "Na wieczną hańbę Polski" została opublikowana w 1931 roku przez OUN. Ona, według zastępcy, jest cennym źródłem zeznań naocznych świadków, diagnoz medycznych i dokumentów z fotografiami, potwierdzających fakty gwałtownych represji wobec ukraińskiego ruchu narodowego, tortur fizycznych księży, szefów organizacji pozarządowych, działaczy ruchu narodowego. Według "swobodowca", książka zawiera także szczegółowe opisy miejsc i nazwisk Ukraińców, poległych z rąk polskich władz okupacyjnych.
"Ta książka jest jednym z nielicznych egzemplarzy, które przetrwały do dziś. Planujemy ponowne wydanie książki w kwietniu tego roku nakładem około 5 tysięcy egzemplarzy, tak jak to było w 1931 roku. Będziemy rozdawać książki w szkołach i w tych miastach i wsiach, gdzie miały miejsce podobne akty terroryzmu, aby obecni mieszkańcy odnowili pamięć o tych, którzy niewinnie zginęli za sprawę ukraińską

http://www.zaxid.net/newsua/2010/2/25/134401/


W Hucie Pieniackiej chcą postawić tablicę z "prawdą historyczną"

Wszechkraińskie Stowarzyszenie "Swoboda" ustanowi w miejscu dawnej wsi Huta Pieniacka (rejon Brody, obwód Lwów) tablicę informacyjną z napisami w języku ukraińskim i angielskim, które głosić będą "to, co naprawdę wydarzyło się w wiosce 28 lutego 1944 roku".
Taką informację przekazał 25 lutego podczas konferencji prasowej we Lwowie, zastępca szefa WS "Swoboda", deputowany Lwowskiej Rady Obwodowej Oleg Pańkiewicz.
"Z okazji 66 rocznicy wydarzeń w Hucie Pieniackiej, gdzie postawiono pomnik poległym Polakom, w tym roku po raz kolejny zgromadzą się przedstawiciele Polski, oczywiście Konsul Generalny i pracownicy Generalnego Konsulatu. Dowiadujemy się, że konsulat zaprosił sąsiednie wspólnoty do udziału we wspólnych obchodach. Ale powstaje pytanie, czego będzie więcej - uczczenia pamięci czy nasilenia antyukraińskiej histerii w Polsce i innych krajach europejskich. Niestety, więcej będzie tego drugiego, więcej antyukrainskich prowokacji, do których nie ma podstaw historycznych "- powiedział Oleg Pańkiewicz.
Według niego, źródła historyczne świadczą o tym, że OUN-UPA i dywizja "Galicja" nie uczestniczyły w zabójstwach cywilnej miejscowej ludności.

"Groby i szczątki cywilnej ludności nie zostały odnalezione na terenie budowy pomnika. Dziwne, że polski Instytut Pamięci Narodowej przeprowadza setki wykopalisk i śledztw, ale nie przeprowadził żadnych w dawnej wsi Huta Pieniacka. W miejscu, gdzie pomnik został zbudowany, nie znaleziono żadnych szczątków ludzkich, ale napis na pomniku mówi coś przeciwnego ... jednocześnie niektórzy badacze twierdzą, że jeśli były rozstrzeliwania, to tylko kierowników wsi, która stała się bazą dla rosyjskich dywersantów i Armii Krajowej ... W Europie obecnie rozpowszechniana jest wersja, że Ukraińcy - to barbarzyńcy, którzy mordowali Polaków, OUN-UPA jest obwiniana o czystki etniczne. My ten mit obalimy"- powiedział Oleg Pańkiewicz. Zauważył też, że naukowcy nie powinni przerywać badania tej stronicy historii.
To właśnie, zgodnie ze słowami Pańkiewicza, zostanie opisane na tablicy informacyjnej, podającej takie informacje, które mogą być potwierdzone przez fakty historyczne.

Oleg Pankiewicz proponuje uszanować 70-tą rocznice polskiego terroru
15 września 2009 roku na sesji Lwowskiej obwodowej rady zastępca głowy „Swobody”, deputowany Oleg Pankiewicz zaproponował aby na sesji podjąć decyzję co do 70-tej rocznicy terrorystycznych aktów przeciw na pokojowej ukraińskiej ludności dokonywanej przez polskie wojska i policję. W tych dniach wrześniowych w najbliższych dniach mija 70 lat od tragicznych wydarzeń dla Ukraińców, w szczególności, mieszkańców Obwodu lwowskiego, – zaznaczył Oleg Pankiewicz – Odstępując z zachodnioukraińskich ziem, polskie wojska i policja zniszczyły dziesiątki wsi, zabiły setki …W projekcie decyzji, zaproponowanej przez frakcję Swobody, chodzi o owe informacje, które dotyczą strat poniesionych we wioskach Obwodu Lwowskiego podczas polskiego terroru. W szczególności, w wiosce Diliwach na Strijszczynie zginęło 50 osób, a wieś była w całości spalona. W wiosce Kłodnica spalono 50 dworów (zabudowań, dziedzińców), zabito trzy osoby, w Łuszni przy Drohobyczy, wycofujące się oddziały polskie zabiły 7 osób, w Tustanowiczach zabito 14 osób, w Popielach zabito15 osób.
Frakcja „Swoboda” proponuje zwrócić się do Lwowskiej obwodowej administracja państwowy, narządów miejscowego samorządu z wymaganiem przeprowadzić przedsięwzięcia z uszanowania zmarłych, którzy zginęli od rąk polskiego wojska i policji we wrześniu 1939 roku na ziemiach Zachodniej Ukrainy. „Swoboda” również proponuje oficjalnie ustalić dzień Poszanowania ofiar polskiego terroru – w każdą drugą niedzielę września, a także, w celu studiowania i należnej oceny faktów terroru przeciw Ukraińcom w XX stuleciu, stworzyć dorywczą kontrolną komisję Lwowskiej obwodowej rady. Projekt tej decyzji deputowani rozpatrzą na tej sesji Lwowskiej obwodowej rady.
Służba prasowa: Lwowskiej obwodowej organizacji „Swoboda”
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Пн Мар 21, 2011 7:56 pm
Ответить с цитатой



Rezolucja Rady Powiatu Jarosławskiego
do Rady Rejonu Jaworowskiego
w sprawie uhonorowania przez nią Stepana Bandery i Romana Szuchewycza
przyjęta w dniu 21 marca 2011 r.


Radni Powiatu Jarosławskiego z oburzeniem i przykrością przyjęli wiadomość
o nadaniu tytułu Honorowego Bohatera Ziemi Jaworowskiej Stepanowi Banderze
i Romanowi Szuchewyczowi w dniu 16 lutego 2011 r.
Ta uchwała kładzie się cieniem na dotychczasowej współpracy i partnerstwie naszych powiatów.
Stepan Bandera i Roman Szuchewycz to twórcy Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii OUN-UPA, reprezentują również ideologię nacjonalistyczno - faszystowską. Są odpowiedzialni za ludobójstwo ludności polskiej na Kresach Wschodnich jak również innych narodowości żyjących na tych ziemiach.

Wierzymy, że w imię poszanowania prawdy historycznej i zachowania stosunków dobrosąsiedzkich, Radni podejmą kroki w kierunku wycofania się ze swej uchwały. Utrzymanie jej w mocy, a co za tym idzie akceptacja ideologii, która usprawiedliwia ludobójstwo spowoduje zamrożenie naszej współpracy aż do rozwiązania umowy o partnerstwie pomiędzy naszymi powiatami.

PRZEWODNICZĄCY
Leszek Szczybyło



21 марта 2011 года депутаты Рады Ярославского повята (Польша) единогласно приняли
Резолюцию в адрес Рады Яворовского района (Львовская область, Украина)
по вопросу чествования ней Степана Бандеры и Романа Шухевича


Депутаты Ярославского повята с возмущением и досадой встретили известие
о присвоении 16 февраля 2011 г. титула Почётного Героя Яворовской Земли Степану Бандере и Роману Шухевичу.
То постановление ложится тенью на сотрудничество и партнёрство наших районов до настоящего времени.
Степан Бандера и Роман Шухевич - это основатели Организации Украинских Националистов и Украинской Повстанческой Армии (ОУН-УПА), также представляют националистическую идеологию фашистского типа. Являются ответственными за геноцид польского населения на Восточных Кресах, как и людей других национальностей, живущих на тех землях.

Мы верим, что во имя уважения исторической правды и сохранения добрососедских отношений, депутаты предпримут шаги в направлении отказа от своего постановления. Оставление его в силе, а за этим следует одобрение идеологии, которая оправдывает геноцид, станет причиной замораживания нашего сотрудничества вплоть до расторжения соглашения о партнёрстве между нашими районами.

ПРЕДСЕДАТЕЛЬ
Лешек Щибило

Источник: http://starostwo.jaroslaw.pl/aktualnosci/item/456-obrady-vii-sesji-rady-powiatu-jaros%C5%82awskiego.html


Последний раз редактировалось: штурман (Чт Мар 24, 2011 3:14 am), всего редактировалось 1 раз
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Ср Мар 23, 2011 4:37 pm
Ответить с цитатой

Radni Lwowa odrzucili apel radnych Krakowa

Piotr Rąpalski
Radni Lwowa po ośmiu miesiącach odpowiedzieli na rezolucję radnych Krakowa wzywającą do nie uhonorowywania przez nich postaci Stepana Bandery i Romana Szuchewycza.

Większość historyków uznaje ich za głównych prowodyrów rzezi wołyńskiej w 1943 roku, w której dokonano czystki etnicznej na tysiącach Polaków. Przeprowadziły ją odziały Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii. Lwowscy politycy przyznali jednak Banderze i Szuchewyczowi honorowe obywatelstwa swojego miasta i negatywnie odpowiedzieli na wezwanie krakowskich rajców.

- Czekaliśmy na odpowiedź długo, aż zmieniły się władze we Lwowie. Do rządów doszli działacze partii Swoboda, z których wielu nazywa się Banderowcami. Taka postawa nie dziwi skoro na Ukrainie pojawiają się nawet pomysły, aby stadiony na Euro 2012 nazywać imieniem Stepana Bandery - komentuje Mirosław Gilarski, krakowski radny miejski PiS.

W lipcu krakowscy radni uchwalili rezolucję w brzmieniu: "...W przededniu 11 lipca - rocznicy Krwawej Niedzieli na Wołyniu, apelujemy do Radnych Lwowa, naszego miasta partnerskiego do potępienia ogromu bestialstwa, jakiego dopuściły się w latach 1943 - 1944 odziały OUN - UPA i SS Galizien na mieszkańcach tych ziem: Polakach, Żydach, Ukraińcach, Czechach, Ormianach i innych narodowościach żyjących wspólnie na tej samej ziemi.... Odezwę tę kierujemy z ufnością, wierząc, że mądrość naszych przyjaciół ze Lwowa pozwoli oddzielić to co chwalebne i godne pamięci w historii zmagań o niezależną państwowość ukraińską, od tego co poprzez swoją niegodziwość buduje pomiędzy naszymi narodami otchłań wrogości...."

Radni Lwowa odpowiedzieli: "Lwowska Rada Miejska głęboko osądza jakiekolwiek zadane przemocą działania, a szczególnie te, które spowodowały zgon niewennych ludzi. Krwawa niedziela na Wołyniu jest jedną z tych bolesnych lekcji, która zmusiła nas zaakceptować często tragiczną historie obu naszych narodów. Jednocześnie nie możemy nie wspomnieć tego, że działacze polityczni powyżej wspomnieni dołożyli niewiarygodnego wysiłku dla odzyskania Ukraińskiej państwowości i gdyby nie ich bezcenny wkład, możliwe Ukraina nigdy by nie odbyła się jako samodzielne, niepodległe państwo Europejskie... Ciężki oraz krwawy proces walki ze wspólnym wrogiem, czerwonym terrorem ze Wschodu oraz faszystowską grozą z Zachodu zmusiły obydwa nasze narody zarówno jak Ukraiński tak i Polski, uczynić pewne działania, które nie mogą mieć usprawiedliwienia dzisiaj...".
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Вс Мар 27, 2011 12:00 pm
Ответить с цитатой

День Украинской Армии отмечают в польской школе с украинским языком обучения



Мало того, что на Украине "героев" из УПА пытаются навязать всем поголовно. Но ещё умудряются навязывать этих "героев" на территории Польской Республики.
И это, несмотря на Постановление Сейма Республики Польша по вопросу трагической судьбы поляков на Восточных Кресах и другие очевидные факты.
Вот в таком духе и воспитывают детей на территории Польши, пока некоторые варшавские политики "не замечают" проблему.

Пункт 6. Дата - 14.10.2010 года.
Dzień Nauczyciela
Święto Pokrowy - udział młodzieży we mszy w katedrze gr-kat.
oraz wyjazd młodzieży na mogiły do Pikulic - Dzień Ukraińskiej Armii

После того, как польская общественность заинтересовалась этим школьным "праздником", название пункта 6 на сайте школы было изменено!
Теперь оно выглядит так: Święto Edukacji Narodowej (Праздник Народного Образования).


Источник - сайт школы: http://www.szaszk.edu.pl/viewpage.php?page_id=28


Ниже на польском языке кратко описан дальнейший ход событий.
На копии ответа из Министерства Народного Образования видно, как "День Украинской Армии" превратился в "мероприятие с исключительно религиозным характером".




Mam wrażenie, że w dziwacznym tłumaczeniu się dyrektora Pipki z niezrozumiałych zapisów w grafiku świąt szkolnych jest dużo obawy i niepokoju, chociaż jest jeszcze dość bezczelności drobnego cwaniaka. Jednak wycofali się z organizowania przez szkołę "Dnia Ukraińskiej Armii".
W załączniku pierwszym - reakcja MEN na powiadomienie organizacji kresowych.
W załączniku drugim - tekst - reakcja dyrektora Szkoły nr 2 w Przemyślu, zawarta w artykule w "Naszym Słowie".
Tłumaczenie naiwne i zarazem cwaniackie. Bo ani to Zaduszki, ani święto ukraińskiej armii, a zwłaszcza dyrektor dużej szkoły nie powinien czerpać wiedzy o świętach państwowych z telewizji, lecz z oficjalnych państwowych ustaw.
Trochę zamieszania tam było, przynajmniej nikogo nie będą mogli teraz oficjalnie zmusić
Mam nadzieję, że damy jeszcze możliwość tłumaczenia się dyrektorowi Pipce.

Bo kto i za czyją zgodą, zaleceniem, organizował wyjazd młodzieży na groby w Pikulicach - Dzień Ukraińskiej Armii"?
Jeśli parafia - to po co zapis w grafiku szkolnym?
Jeśli delegacja szkoły bierze udział w obchodach rocznicy 1 września napaści Niemiec na Polskę organizowanych przez miasto - to nie potrzebny jest zapis w grafiku?
Skąd ten brak konsekwencji?
Tłumaczą się jak dzieci. Niech młodzież szkoły nr 2 ich oceni, teraz na pewno będzie miała wybór.



CO ŚWIĘTOWAŁA "szaszkiewiczówka"?
http://nslowo.pl/content/view/1563/94/
Autor (pl)
Według oceny środowisk kresowych, jest to skandal, że za pieniądze polskiego podatnika propagowana jest zbrodnicza ideologia UPA, a czyni to w szczególności "szaszkiewiczówka" w Przemyślu. "Nic takiego nie robiliśmy i nie było czegoś takiego. To fikcja "- mówi Petro PIPKA, dyrektor szkoły z ukraińskim językiem nauczania w mieście Przemyślu.

Przewodniczący kresowego stowarzyszenia "Podkamień" Henryk Bajewicz 1 lutego bieżącego roku poinformował Ministra Edukacji Narodowej o "możliwości popełnienia przestępstwa". W liście autor zwraca uwagę na "niepokojące zjawisko" w zespole szkół nr 2 im. Markijana Szaszkiewicza z nauczaniem w języku ukraińskim w Przemyślu. W kalendarzu uroczystości szkolnych tej placówki edukacyjnej dla 14 października 2010 zapisano: "Dzień Nauczyciela, Święto Opieki Najświętszej Marii Panny - udział młodzieży w liturgii grekokatolickiej i wyjazd młodzieży na groby w Pikulicach - Dzień Ukraińskiej Armii".

Jak wyjaśnia H.Bajewicz w zawiadomieniu, z zapisu (chodzi o ten, który jest na stronie internetowej szkoły - pl) jasno wynika, że ​​14 października młodzież szkolna w Przemyślu, pod kierownictwem nauczycieli, obchodzi święto ukraińskiej armii. Przewodniczący kresowego stowarzyszenia łączy wyżej podaną datę, oczywiście, tylko z jedną formacją wojskową, UPA, która powstała w 1942 roku akurat 14 października. Ale czy naprawdę chodzi tu o to wydarzenie, gdy, jak poinformowało jedno z polskich wydawnictw, szkoła wzięła udział w panachidzie na cmentarzu, gdzie znajdują się również groby "banderowców" z UPA? W ukraińskim kalendarzu dzień 14 października jest oznaczony jako święto Opieki Matki Boskiej, ale także jako Dzień Ukraińskiego Kozactwa, który jest obchodzony od wieków.

- To jest Dzień Kozactwa: Kozacy w XVI wieku obrali sobie na patronkę i opiekunkę Matkę Bożą, i od tego momentu różne kolejne formacje wojskowe, także UPA, przyjmowały ten dzień jako własne święto. Oglądając telewizje, widzę, że Zachodnia Ukraina świętuje ten dzień jako święto wojska ukraińskiego. Dlatego też, w szczególności, i my nazwaliśmy ten dzień w szkolnym kalendarzu - wyjaśnia dyrektor "szaszkiewiczówki". Chociaż przewodniczący kresowego stowarzyszenia w powiadomieniu wymienia wśród państwowych i religijnych świąt Ukrainy, które obchodzone jest 14 października, Dzień ukraińskiego Kozactwa, ale nie kojarzy tego święta z grafikiem uroczystości szkolnych. Dla niektórych nie jest wystarczającym argumentem, że przede wszystkim w Pikulicach pochowani są ukraińscy sojusznicy Piłsudskiego z 1920 r. Niektórzy widzą w tym miejscu wyłącznie promowanie ideologii UPA.

- Na cmentarzu pochowani są także żołnierze UPA, ale czy nie możemy się za nich modlić? - zastanawia się ​​dyrektor szkoły. Oto pytanie, czy jeśli na cmentarzu znajdują się takie groby, to czy modlenia się na nich zabrania nam polskie prawo i czy w ogóle zabrania nam świętować rocznice związane z historią Ukrainy? Raczej nie!

[/color]Dla świętego spokoju dyrektor szkoły zmienił w kalendarzu szkolnym dzień 14 października na "Święto Edukacji Narodowej".[/color]
A jak naprawdę wygląda świętowanie uczniów "szaszkiewiczówki" w Pikulicach i czy rzeczywiście, jak zaznaczył autor w powiadomieniu, wszystko odbywa się "pod kierownictwem nauczycieli"? Dyrektor mówi, że jest to uroczystość parafialna, która składa się z liturgii, a konkretnie - nabożeństwa żałobnego na cmentarzu. Istnieje tradycja, że ​​co roku przemyślanie w czerwcu i październiku odwiedzają cmentarz. Właśnie 14 października celebrowana jest Msza Święta za wszystkich nauczycieli a także ukraińskich żołnierzy, którzy walczyli, walczą i tych, którzy teraz służą w armii - po czym wszyscy idą na cmentarz wojskowy. Ewa, była uczennica, przypomina, że ​​nigdy nie było jakiejś specjalnej delegacji ze szkoły, ponieważ to cała społeczność ukraińska, w tym młodzież, a więc i uczniowie, po liturgii w greckokatolickiej lub prawosławnej cerkwi - wszyscy razem szli do Pikulic.

- Dla nas to było naturalne, ponieważ szli rodzice, więc i my szliśmy się modlić. To tak samo, jak iść na inną rocznicę, świętowanie, gdzie również nikt nikogo nie zmusza - dodaje. Również rodzice nie widzą w tym problemu. Pawło Striłka, ojciec dwóch uczniów i jednego absolwenta "szaszkiewiczówki" nie przypomina sobie, aby kiedykolwiek było jakieś polecenie od szkoły i nauczycieli, aby uczniowie brali udział w świętowaniu 14 października:
- Nigdy nie było tak, aby w szkole ktokolwiek do czegoś przymuszał, bo każdy miał swój wybór. Kto z uczniów chce iść - ten idzie, tak samo jak rodzice: zabierają ze sobą swoje dzieci, albo nie - mówi i dodaje: - Nigdy nie były nam przekazywane powiadomienia albo polecenia szkoły, że musimy zabierać swoje dzieci. Dla mnie było obowiązkiem pójść i po prostu się pomodlić.

Jednak wątpliwości wysuwane są jeszcze do dwóch dat - to 1 września i 17 czerwca (tak w oryginale tekstu "Naszego Słowa"). W powiadomieniu zarzuca się, że w planie uroczystości 1 września brakuje uroczystości obchodów rocznicy napaści Niemiec na Polskę, za to szkoła obchodziła tylko 17 września "Uroczystości rocznicy napaści ZSRR na Polskę", bo rzekomo ta data jest dla szkoły ważniejsza. Czy tylko "szaszkiewiczówka" świętuje 17 września? Nie należy iść z wnioskami za daleko, bo same miasto je obchodziło. Co się tyczy 1 września - "napaści Niemiec na Polskę", to, jak mówi dyrektor szkoły, - tego dnia obchody tego historycznego wydarzenia organizowane są przez miasto na cmentarzu. Po uroczystym otwarciu roku szkolnego, po obiedzie, delegacja z naszej szkoły bierze w nim udział, podobnie jak w innych rocznicach.

* * *

Do tej pory "szaszkiewiczówka" nie otrzymała żadnej informacji od Ministerstwa Edukacji Narodowej Polski na temat "możliwości popełnienia przestępstwa". Jednak być może, w związku z tym powiadomieniem, szkoły powinny się zastanowić, czy 1 wrześniu dla ucznia powinien być obchodzeniem początku roku szkolnego czy początku II wojny światowej. Z powiadomienia wynika również, że nie za każdą duszę można się modlić, bo modlitwa, na przykład, za zabitych ukraińskich żołnierzy będzie "promowaniem zbrodniczej ideologii". Jednak nie pamiętam, aby wiara chrześcijańska dzieliła zmarłych na tych, za spokój duszy których powinniśmy się modlić, i tych, za których modlić się nie można. Ale okazuje się, że są tacy co wiedzą lepiej ...

"Nasze słowo" № 9, 27 luty 2011 r.
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Пн Мар 28, 2011 12:13 pm
Ответить с цитатой

List otwarty do Posła na Sejm RP Marka Rząsy (PDF)

List otwarty

do Posła na Sejm RP Marka Rząsy



Panie Pośle!

W poniedziałek 21 marca br. w Przemyślu doszło do uroczystego przekazania Związkowi Ukraińców budynku „Domu Narodowego”. Pan, jako Poseł na Sejm RP, brał udział w tych uroczystościach.

Mieliśmy różne stanowiska w kwestii przekazania tego budynku Związkowi Ukraińców w Przemyślu. Ja należałem do tych osób, które zwracały uwagę na konieczność bezwzględnego wyegzekwowania od władz Lwowa przekazania na zasadzie wzajemności budynku na Dom Polski, Pan zaś stał w całej swojej konsekwencji na stanowisku niepatrzenia się na interesy naszych rodaków na wschodzie i przekazanie budynku w Przemyślu bez jakichkolwiek warunków wstępnych. Pana wybór, Pana decyzja.

Jednakże Pana płomienne deklaracje wygłaszane w ciągu ostatniego roku na konferencjach prasowych, na których to zapewniał Pan, iż wspólnie z posłami i radnymi Platformy Obywatelskiej doprowadzicie do uzyskania lokum we Lwowie, jak na razie pozostały tylko pustymi obietnicami. Tak samo, jak Pana obietnice w sprawie oddania rzymsko katolikom we Lwowie kościoła św. Marii Magdaleny. To właśnie trzy dni po przekazaniu budynku dla Ukraińców w Przemyślu władze Lwowa przeforsowały w sądzie odrzucenie pozwu mieszkających tam Polaków. Ocenę tego faktu pozostawiam polskiemu społeczeństwu.

Jestem w stanie zrozumieć, iż bardzo chętnie wziął Pan udział w oficjalnym przekazaniu budynku „ Domu Narodowego” Związkowi Ukraińców w Polsce. Rozumiem, dlaczego Pan w swoim przemówieniu wielokrotnie podkreślał, jaką dużą rolę miało Pana zaangażowanie w decyzji o jego przekazaniu. Przecież dbał Pan przed zbliżającymi się wyborami o swoje zaplecze polityczne tj. działaczy Związku Ukraińców w Polsce, tym bardziej, iż był Pan ich liderem jako kandydat na prezydenta miasta i to właśnie z listy Platformy Obywatelskiej radnymi zostało dwóch przedstawicieli Związku Ukraińców w Polsce.

Tym niemniej kwestia uroczystej kolacji, do której doszło po oficjalnym przekazaniu budynku, w odniesieniu do udziału w niej niektórych „szczególnych gości”, z którymi Pan biesiadował, są dla mnie, jako byłego parlamentarzysty i mieszańca Przemyśla wprost szokujące.

Oczywiście rozumiem, iż na większość uroczystości przychodzi się jako osoba zaproszona, nie mając do końca wpływu na obecność pozostałych gości, ale na "lunchu" każda osoba publiczna powinna szczególnie zwracać uwagę na to, z kim się współbiesiaduje. Tego Panu, jako wytrawnemu politykowi, nie musze tłumaczyć, tym bardziej ze z Panem przebywała Wojewoda Podkarpacki Pani Małgorzata Chomycz, której służby musiały znać listę gości „szczególnych”.

Któż był tym gościem szczególnym, zaproszonym przez przedstawicieli klubu radnych PO i zarazem działaczy Związku Ukraińców? Osobiście wiceprezes ogólno ukraińskiej partii „Swoboda” Oleg Pankiewicz wraz ze współtowarzyszami. To właśnie liderzy nacjonalistycznej „Swobody” przed dwoma miesiącami we Lwowie na dziesięciotysięcznym wiecu żądali oddania przez Polskę Przemyśla i znacznej części Podkarpacia. To w programie tej partii jest rewizjonizm w stosunku do naszego państwa. Osobiście pan Pankiewicz zakłócał na czele bojówkarzy organizowane przez rząd RP (rząd PO – PSL, Pana partii) uroczystości, ku czci setek zamordowanych polskich kobiet i dzieci w Hucie Pieniackiej, to Pan Pankiewicz był autorem pomysłu postawienia we Lwowie pomnika, aby upamiętnić „polską okupację Lwowa”, to Pan Pankiewicz żądał zniszczenia pomników na grobach polskich ofiar wymordowanych przez nacjonalistów ukraińskich. „Zasługi” tego Pana można długo wymieniać. Dlatego też, jest wielce znaczące zaproszenie jego i innych przedstawicieli nacjonalistycznej „Swobody” na wspomnianą uroczystość! Jakie było przesłanie uczestnictwa w uroczystości przedstawicieli tej partii?

Wszelkie tłumaczenie, iż Pan, jako sympatyk Ukraińców, nie zna takich "wybitnych" działaczy jak Oleg Pankiewicz, jest mało wiarygodne, tym bardziej, iż jest to Przewodniczący Rady Obwodowej Lwowa, z którym prawdopodobnie przeprowadzał Pan „negocjacje” w sprawie Domu Polskiego.

Pan Pankiewicz, jako przewodniczący partii, która rządzi we Lwowie ani słowem nie zadeklarował jakiegokolwiek gestu w sprawie budynku dla Polaków. Czy to nie jest znamienne?

Oczywiście, najlepiej nic nie wiedzieć i nic nie widzieć, a przynajmniej tak udawać! Dlatego też, kompromitujące jest uczestniczenie w takim towarzystwie w uroczystej kolacji.

Tym gestem uwiarygodnił Pan Poseł wrogie działania wobec Polski i Polaków partii nacjonalistycznej „Swobody” i jej lidera Pana Pankiewicza. Obecnie mamy do czynienia z sytuacja, gdy polskie władze poszukują porozumienia z Ukrainą, władze regionalne Ukrainy Zachodniej otwarcie prowadzą politykę wrogą Polakom i Polsce.

Panie Pośle, taka postawa polityka w większości demokracji Europy, byłoby końcem jego politycznej kariery. Chcę wierzyć, iż z Pana strony była to tylko naiwność.

Andrzej Zapałowski
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Вс Апр 03, 2011 1:34 pm
Ответить с цитатой



Stanisław Srokowski od lat opowiada w swoich książkach o wielkości i dramacie polskich Kresów. O tym jak one wyglądały, o miłości, obyczajach, nacjach, językach i religiach. Opowiada o Lwowie, Stanisławowie, Tarnopolu, Wilnie, Wołyniu, Kołomyi, o wielu miastach, miasteczkach i wsiach. Niestety, dzisiaj zapominamy o naszych wielkich Kresach, a młode pokolenie niewiele o nich wie. A gdy nie pamiętamy o przeszłości, gubimy się w chaosie i bezradności dnia dzisiejszego. Nie potrafimy rozeznać się w symbolach i znakach czasu. Jan Paweł II mówił 6 czerwca 1991 r. w Olsztynie: „Prawda jest dobrem dla człowieka… Drugi człowiek ma prawo do prawdy”.

Srokowski opowiada trudną prawdę w takich książkach jak „Duchy dzieciństwa”, „Repatrianci”, „Nienawiść” (wyróżniona nagrodą im. Mackiewicza), „Ukraiński kochanek” i „Zdrada”. Mówili o nich krytycy: „Autor napisał powieść bardzo oryginalną i mądrą, najlepszą i najciekawszą w swoim dorobku” (J. „Termer ), „…wartość powieści da się porównać z najlepszymi dokonaniami” (W.Sadowski). „Lament, który głoszą (bohaterowie)… jest sam w sobie jednym z najpiękniejszych trenów, jakie zna literatura polska” (T. Miłkowski). „Powieść Srokowskiego przypomina „Chłopów” Reymonta” (S. Stanik). „Piękny i wstrząsający epos” (K. Masłoń). „Tom chwalę, bo wysoko cenię” ( Wł. Odojewski).
Teraz wchodzi na rynek nowa powieść Srokowskiego pt. „Ślepcy idą do nieba”. To historia człowieka, przeciwko któremu sprzysiągł się cały świat, ludzie i los. Pisarz z ogromną pasją i determinacją podąża śladami wolności i prawdy. Stworzył nowe, bulwersujące obrazy, pełne niezwykłego blasku i dzikiej fantazji.
„Ślepcy…” pozwalają lepiej zrozumieć naszą zafałszowaną historię. Obok świata autentycznych wyrazistych postaci, przesuwają się przed naszymi oczami zjawy, fantasmagorie i widma zaklęte w polskim przeznaczeniu. Z wyczuciem smaku autor ocala to, co wydawało się raz na zawsze utracone. Polskie Kresy jawią się w nowym, odkrywczym świetle. A maestria literacka upomina się o metafizyczne spojrzenie w głąb ludzkiej natury. „Ślepcy…” to znakomity prezent dla ludzi wrażliwych, poszukujących dzieł wartościowych i niezwykłych.


Польский писатель Станислав Сроковский известен благодаря изданным ранее книгам, посвящённым трагедии польских жителей Юго-Восточных окраин (Кресов) II РП. Некоторые из них - "Duchy dzieciństwa", "Repatrianci", "Nienawiść" (Премия имени Адама Мицкевича), „Ukraiński kochanek”, „Zdrada”.

Сейчас в Польше издан новый роман этого автора - "Слепцы попадают на небеса". Это история человека, против которого восстал весь свет, люди и судьба. Писатель с большой страстью и решимостью следует по стопам свободы и правды. Создал новые, волнующие образы, полные необычного блеска и дикой фантазии.
"Слепцы ..." позволяют лучше понять нашу (польскую - прим. штурман) фальсифицированную историю. Рядом с миром подлинных выразительных форм, перед нашими глазами проходят призраки, фантасмагории. С чувством вкуса автор сохраняет то, что казалось, раз и навсегда потеряно... "Слепцы ..." - это великолепный подарок для впечатлительных людей, которые ищут ценные и необычные произведения.
_________________
Преступления ОУН-УПА

Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Сб Апр 30, 2011 12:47 pm
Ответить с цитатой

Wystawa "Niedokończone msze wołyńskie" w ZAMOŚCIU 26 maja 2011 r.

Do Zamościa przybędzie wystawa Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana na temat duchownych zamordowanych na Wołyniu. Jednym z dwudziestu pięciu ofiar mordu jest kapłan z Radzionkowa na Śląsku – o. Ludwik Wrodarczyk.

Otwarcie wystawy poprzedzi naukowy referat wprowadzający, który wygłosi dr Leon Popek z lubelskiego IPN-u.

„Kościół w sposób szczególny stawał się opoką, ratunkiem i nadzieją w tym trudnym dla Wołynia czasie II wojny światowej, czasie naznaczonym bezrozumną i bestialską ideologią nacjonalistów ukraińskich. Kiedy jeździ się po tych terenach, jeszcze pół wieku temu zamieszkiwanych przez tysiące Polaków, Żydów i Ukraińców, a w tym momencie zupełnie przemienionych, gdzie po tamtej rzeczywistości nie pozostał kamień na kamieniu, rodzi się pytanie: Jak wielka musiała być ta nienawiść? Jak wielka musiała być determinacja, aby zatrzeć wszelkie ślady obecności polskości i Kościoła? Nad zbrodnią wołyńską dokonaną na duchowieństwie ciągle unosi się atmosfera milczenia. Pragniemy to przełamywać”.

Otwarcie wystawy składającej się się z 35 plansz-życiorysów zamordowanych, odbędzie się 26 maja 2011 roku o godzinie 15:30 w podziemiach kościoła św. Katarzyny w Zamościu pl. Jana Jaroszewicza 1.

Rozpowszechnianie informacji oraz organizowanie wystawy w innych miastach Polski - mile widziane.
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Пн Май 02, 2011 4:45 pm
Ответить с цитатой

Będzie nowe wydanie "Ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia"
Do zbrodniarzy nikt nie chce się przyznać


Z Ewą Siemaszko, która wraz z ojcem Władysławem jest laureatką tegorocznej Nagrody Kustosza Pamięci Narodowej, rozmawia Marek Zygmunt

Jak odebrali Państwo przyznanie Państwu Nagrody Kustosza Pamięci Narodowej i okoliczności, jakie temu towarzyszyły - mam na myśli przede wszystkim zachowanie prof. Friszkego?
- Przed Świętami Wielkiej Nocy otrzymaliśmy oficjalne powiadomienie z IPN. Przyznanie tej nagrody to dla nas oczywiście satysfakcja i radość, ale jest to przede wszystkim ważne dla środowisk poszkodowanych przez OUN-UPA, bo sytuuje tę przemilczaną martyrologię w zestawie ważnych dla pamięci narodowej faktów historycznych. Tak też traktujemy to osobiście, bo przecież naszym celem było wydobycie na światło dzienne zbrodniczości OUN-UPA, tematu niewygodnego, niepożądanego. A więc uczyniony został kolejny krok do normalności w sferze wiedzy i przekazu społecznego.
Nie uczestniczyliśmy w posiedzeniu Kapituły, ale z informacji, które ogłosił na swej stronie internetowej ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, dowiedziałam się, że prof. Friszke opuścił obrady, będąc zawiedziony brakiem akceptacji jego wniosków. Nie wiem, jak był uzasadniony wniosek w sprawie pana Henryka Wujca, jakie ma osiągnięcia w zakresie szerzenia pamięci narodowej, słyszałam jedynie jego wypowiedzi w sprawie ludobójstwa upowskiego na ludności polskiej Wołynia, z których wynika, że wolałby, by jak najmniej na ten temat się mówiło - tak je odebrałam. Widocznie wniosek o nagrodę dla pana Wujca nie był przekonujący, skoro Kapituła go odrzuciła. To normalne, że są różne zdania o różnych kandydatach. Nie tylko zresztą tę kandydaturę pominięto, bo przecież było zgłoszonych do nagrody ponad 100 osób. Sądzę, że wszyscy wysuwający odrzucone kandydatury są rozczarowani.

Jak to się stało, że pani inżynier technolog żywienia zajęła się tematyką kresową, a szczególnie ludobójstwem?
- Wcześniej ode mnie ludobójstwem na Wołyniu zajmował się mój ojciec wraz z kolegą z 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej Józefem Turowskim, czego wynikiem była niewielka praca wydana w 1990 r. przez Główną Komisję Badania Zbrodni Hitlerowskich. Po jej rozpowszechnieniu świadkowie przysyłali materiały zawierające nowe informacje, a więc należało tę pracę kontynuować. Współautor zmarł, a dla jednej osoby była to zbyt wielka praca - zdecydowałam, że trzeba się w to włączyć, a poza tym, zapoznając się ze wstrząsającymi relacjami Wołyniaków, tematem społecznie nieobecnym, stwierdziłam, że udokumentowanie zbrodni wołyńskiej to obowiązek obywatelski.

Co sprawiło, że Pani ojciec podjął decyzję o zbieraniu materiałów do tej ogromnej pracy?
- To była decyzja środowiska żołnierzy 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK powzięta po opublikowaniu w połowie lat 80. wypowiedzi prof. Jerzego Tomaszewskiego o mordowaniu ukraińskich kobiet, dzieci i starców przez 27. Dywizję.

Czy istnieją dokumenty ukraińskich oddziałów UPA, które potwierdzałyby relacje z poszczególnych zbrodni na Ukrainie?
- Nieliczne, do których miałam dostęp, rzeczywiście to potwierdzają, np. sprawozdanie Pierwszej Grupy UPA z likwidacji Huty Stepańskiej i okolicznych polskich kolonii w lipcu 1943 r., gdzie wymordowano ponad 500 osób. Jednakże nie da się wyciągnąć pełnego obrazu zbrodni z dokumentów ounowsko-upowskich.

Zbrodnie ludobójstwa nie ulegają przedawnieniu, ale do tej pory nie uznano za ludobójstwo zbrodni popełnionych na Polakach w czasach II wojny światowej w Związku Sowieckim i na Ukrainie.
- Nie ulegają przedawnieniu, to znaczy ich sprawcy mogą być ścigani i karani, nie ulega też przedawnieniu ocena zbrodni. Natomiast, gdy chodzi o stanowisko państw, to inne są powody braku przyznania popełnienia zbrodni ludobójstwa na Polakach przez Rosję i Ukrainę. Federacja Rosyjska jest spadkobiercą Związku Sowieckiego, nie dokonano tam desowietyzacji, więc naturalna jest niechęć do uznania, że państwo sowieckie jest odpowiedzialne za ludobójstwo. Bardziej skomplikowane są powody na Ukrainie. W części zachodniej, a więc tam, gdzie OUN-UPA dokonała ludobójczej depolonizacji, polityczne kręgi są zdominowane przez nacjonalistów ukraińskich, którzy za pomocą mitu UPA budują tożsamość narodową, a więc usiłują ukryć zbrodniczość OUN-UPA; poza tym w tych środowiskach przodkowie niektórych brali udział w zbrodniach, a któż chciałby mieć w rodzinie zbrodniarzy, przyjemniej jest mieć "bohaterów". We wschodniej części nacjonalizm ukraiński nie jest popularny, lecz nie ze względu na zbrodnie na Polakach (o czym nie ma tam wiedzy), ale z powodu walk z UPA Ukraińców z Armii Czerwonej. Gloryfikacja zbrodniarzy z OUN-UPA została państwowo usankcjonowana podczas prezydentury Juszczenki. Odwrócenie tego zawansowanego mocno procesu nie będzie teraz łatwe, nawet jeśli obecne władze by się w to poważnie zaangażowały, czego nie czynią.

Jak ocenia Pani dzisiaj szanse na pojednanie polsko-ukraińskie?
- Rzeczywiste pojednanie polegające nie tylko na przebaczeniu, ale i zaufaniu pomiędzy Polakami i Ukraińcami, państwem polskim a ukraińskim, oddala się wskutek aktywności nacjonalistów na Ukrainie. Były już międzypaństwowe pozytywne gesty. Oficjalne stosunki między Polską a Ukrainą są dobre, podobnie zresztą jak różnego rodzaju kontakty osobiste między obywatelami obu krajów, nawet między Polakami, dawnymi mieszkańcami Wołynia i Małopolski Wschodniej a Ukraińcami, choć przecież wśród Polaków jest wielu tragicznie doświadczonych z rąk UPA i sąsiadów Ukraińców. A więc można by powiedzieć, że pojednanie nastąpiło. Niestety, nie do końca. Cień jednak pada ze strony ukraińskiej, ponieważ zafałszowanie tam historii i gloryfikacja morderców Polaków (i nie tylko Polaków), szerzenie przez nacjonalistyczną partię "Swoboda" trzymającą władzę w zachodniej Ukrainie antypolskich nastrojów łącznie z postulowaniem rewizji granic, niedopuszczanie do godnych upamiętnień zbiorowych mogił pomordowanych przez OUN-UPA, utrudnianie żyjącym na Ukrainie Polakom życia i kultu religijnego - to wszystko budzi poważne niepokojące obawy na przyszłość. Jak bowiem wskazuje doświadczenie historyczne, nawet niewielkie niebezpieczne grupy w przeszłości zdobywały władzę i pchały narody w nieszczęścia.

Można się spodziewać nowego wydania "Ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia"?
- Nowe wydanie na pewno będzie, ale konkretnego terminu nie mogę podać, bo zależy to od zbyt wielu okoliczności. Wielość i charakter uzupełnień uniemożliwia ich oddzielne umieszczenie np. w formie aneksu. Muszą być one, tak jak i poprawki (choć jest tego mniej niż uzupełnień), zintegrowane ze starym tekstem. A więc powstaje coś nowego, powiększonego o nieznane dotąd fakty zbrodni i ofiary znane z nazwiska.

Dziękuję za rozmowę.

źródło: "Nasz Dziennik". Piątek, 29 kwietnia 2011, Nr 99 (4030)
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Чт Май 26, 2011 2:44 pm
Ответить с цитатой

Do Lwowa zamierza przyjechać "bojownik z Ukraińcami" z Polski

19.05.2011

W dniu 7 czerwca we Lwowie na cmentarzu Łyczakowskim zaplanowane jest przeniesienie szczątków arcybiskupa Teodorowicza, który przed II wojną światową przewodził chrześcijanom obrządku ormiańskiego. Mieszkańcy miasta przestrzegają przed skandalem z powodu nielegalności powtórnego pogrzebu oraz obecności na nim niesławnego Tadeusza Isakowicza - Zaleskiego.

Uroczystości przeniesienia szczątków rozpoczną się od Mszy żałobnej, którą na "cmentarzu Orląt", gdzie planowany jest powtórny pogrzeb szczątków Teodorowicza, będzie celebrował arcybiskup Mieczysław Mokrzycki i kardynałowie, którzy przyjadą z Polski, poinformował ZIK, powołując się na" Rzeczpospolitą".

Ponadto oczekuje się, że przybędzie z Polski liczna delegacja parlamentarzystów, ponieważ Teodorowicz był nie tylko polskim patriotą, ale i senatorem.

Największym skandalem wydaje się być fakt, że do Lwowa 6-7 czerwca może przyjechać znany ze swoich antyukraińskich emocji Tadeusz Isakowicz - Zaleski, który także przyznaje się do ormiańskiego pochodzenia (ormiańskiej krwi). "To ważne wydarzenie nie tylko dla Ormian, ale także dla wszystkich chrześcijan. Arcybiskup Teodorowicz Ormianinem z pochodzenia, ale jednocześnie był wybitnym polskim patriotą" - mówi ksiądz Isakowicz - Zaleski.

Tadeusz Isakowicz - Zaleski - "bojownik z Ukraińcami" z Polski.
Próby ponownego pochowania arcybiskupa Teodorowicza na "cmentarzu Orląt" trwają od lat. Na terenie nekropolii lwowskiej stoi nagrobek z krzyżem i tabliczką z nazwiskiem arcybiskupa, ale grób jest pusty od kilkudziesięciu lat, ponieważ pochowanego w 1938 roku Teodorowicza potajemnie ekshumowali na początku lat 1970-tych jego wychowankowie, przenosząc szczątki do innej krypty na cmentarzu komunalnym we Lwowie.

Z powodu sprzeciwu nacjonalistów ukraińskich negocjacje z władzami Lwowa odnośnie powtórnego pogrzebu trwają od lat. Ale gdzieś w połowie tego okresu czasu władze Lwowa wyraziły zgodę. Jednak konfliktu to nie rozwiązało, ponieważ decyzja została podjęta bez publicznego rozpatrzenia kwestii, a zainteresowanej stronie udało się nawet ominąć komisję do spraw ekshumacji i powtórnych pogrzebów.

ZIK również podkreśla, że niektórzy członkowie komisji wyrażają wątpliwość, czy szczątki, które zostaną powtórnie pogrzebane 7 czerwca na "cmentarzu Orląt", naprawdę należą do arcybiskupa Teodorowicza.

Wielu lwowian ostrzega, że nielegalność procedury powtórnego pogrzebu może przekształcić się z powodu obecności niesławnego Tadeusza Isakowicza - Zaleskiego na pogrzebie niezweryfikowanych szczątków biskupa Teodorowicza w antyukraiński skandal. Jak wiadomo, ksiądz Isakowicz - Zaleski jest znany ze swoich pseudonaukowych badań wielu aspektów polsko-ukraińskiej historii.

źródło: http://www.istpravda.com.ua/short/2011/05/19/39062/
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
штурман

Site Admin


Зарегистрирован: 12.09.2005
Сообщения: 2868
Откуда: город-герой Севастополь - город-герой Ленинград

Сообщение  |    Добавлено: Вт Июн 28, 2011 12:54 am
Ответить с цитатой

Szanowni Panstwo!
Z wyrazami najwyzszego uznania, za fakt podjecia idei „Porozumienia Pokolen Kresowych” zwracamy sie do Panstwa z informacja, ze zakonczylismy prace nad pierwszym numerem 00/2011 „Kresowego Serwisu Informacyjnego”, sluzacego sprawom kresowym.

Mamy nadzieje ze ten medialny organ PPK zostanie w pelni wykorzystany przez tych wszystkich, którym gleboko na sercu leza sprawy Kresów. Z racji zblizajacej sie 68 rocznicy tragicznych wydarzen i politycznych zawirowan wobec ustanowienia „Dnia Meczenstwa Kresowian”, rozpoczynamy prace nad wydaniem numer 01/2011. Mamy nadzieje skutecznie naglosnic wszystkie obchody rocznicowe, nie wazne w jakim regionie kraju organizowane. Jest tez szansa na obchody centralne, mimo, ze nasz prezydent i wladze, jak na razie w tej sprawie milcza. Czytajcie „Kresowy Serwis Informacyjny”: http://ksi.kresy.info.pl/

Prosimy o wydrukowanie dla osób nie korzystajacych, lub nie majacych dostepu do internetu.
Z pozdrowieniami kresowymi, redakcja KSI.

Kresowy Serwis Informacyjny. PAMIĘTAĆ O KRESACH, O MAŁEJ OJCZYŹNIE PRZODKÓW,
TO NIE TYLKO OBOWIĄZEK, ALE ZASZCZYT
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Посетить сайт автора
Показать сообщения:   
Начать новую тему   Ответить на тему   вывод темы на печать    Список форумов Я - Anti-Orange! -> Преступления ОУН-УПА Часовой пояс: GMT + 4
На страницу Пред.  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  След.
Страница 7 из 9

 
Перейти:  
Вы не можете начинать темы
Вы не можете отвечать на сообщения
Вы не можете редактировать свои сообщения
Вы не можете удалять свои сообщения
Вы не можете голосовать в опросах




Администрация сайта не несет ответственности за публикуемые на форуме сообщения

© 2005-2020 www.Anti-Orange-ua.com.ru